Oj tam, nie jest chyba aż tak źle :) Ja tam śledzę na bieżąco twoje posty, może faktycznie za mało komentuję, ale to tak jakoś wychodzi... To może taki chwilowy kryzys. Z niecierpliwością czekam na wyniki candy :*
Dziękuje za komentarz. Każdy twój komentarz motywuje mnie do pracy. Byłabym wdzięczna, gdybyś nie zostawiał/a linków do bloga. Jeśli skomentujesz, wiedz, że odwiedzę twój blog.
Wiesz, czasem są takie chwile kryzysu blogowego, ale nie warto się tym przejmować.
OdpowiedzUsuńNa Twoim miejscu nie zawieszałabym bloga, ani nie kasowała...
marcepankowo.blogspot.com/
Oj tam, nie jest chyba aż tak źle :)
OdpowiedzUsuńJa tam śledzę na bieżąco twoje posty, może faktycznie za mało komentuję, ale to tak jakoś wychodzi...
To może taki chwilowy kryzys. Z niecierpliwością czekam na wyniki candy :*
niezłe :)
OdpowiedzUsuńładne;)
OdpowiedzUsuń